Kilka dni temu usłyszałam od przyjaciółki o jej wymarzonym miejscu - Lizbonie, gdzie już niebawem się znajdzie. Nie powiem zazdraszczam szczerze :) Zrobiłam dla niej taki mały prezent - folder na płytę ze zdjęciami oraz mały, dosłownie na kilka zdjęć album. Zainspirowałam się aparatami, które podziwiam na blogu Joli , a że nie mam takiego wykrojnika, bo nie mam maszynki :( to sama wycięłam kształt aparatu - mam nadzieję, że nie jest taki zły.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jesteś niesamowita... i bardzo kreatywna! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie zachwyca bardzo! Podziwiam wytrwałość w wycinaniu aparatów, musiałaś się napracować. Cudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Ogromnie mi się podoba zestaw kolorów.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńO w mordkę wycięłaś go ręcznie ??? czad...
OdpowiedzUsuń