wtorek, 26 lipca 2011

Ciąg dalszy gratulacji...

Tak właśnie, obiecana wczoraj karteczka, prawie, że bliźniacza - bo robiona taką samą techniką wycinania (wciągnęło mnie to niemożliwie!!!):


No i poszłam za ciosem i powycinałam jeszcze mamę z wózeczkiem:



No i zmykam, aby dokończyć pakowanie -wyjeżdżam na kilka dni, oby nie padało - o słońcu to nawet nie marzę, ech. Będę bez internetu, więc to ostatni mój post w lipcu. 
Miłych i udanych najbliższych dni życzę wszystkim zaglądaczom!

4 komentarze:

Dziękuję